czwartek, 25 lipca 2013

2013-07-24 Wieczorna wycieczka rowerowa po Wapienicy.

Bardzo późnym popołudniem, rodzinnie wybraliśmy się na krótką wycieczkę po najbliższej okolicy.

Wapienica - czyli dzielnica Bielska, a jednocześnie zupełnie dziwne widoczki: wiejskie ze starymi zabudowaniami gospodarskimi przeplatane halami fabrycznymi.

Wracając już do Starego Bielska okolica zaskoczyła nas kilkoma magicznymi miejscówkami.

Bród, stara kopanka gliny, całkiem spory las

A wszystko z zasięgu 11-sto kilometrowej pętli.



2013-07-20 Jura Częstochowska - Mirów

Nasi jaskiniowi kursanci mieli zajęcia w Mirowie -więc postanowiliśmy połączyć 2 w jednym.

Odwiedzić ich przy wieczornym ognisku a w ciągu dnia zobaczyć znany z Maratonów Jaskiniowych fragment jury oczami rowerzysty.

Jura na rower jest rewelacyjna! (jak dla mnie) Nie ma wielkich głazowisk i podjazdy nie są aż tak bardzo strome. Trochę można wypaść z siodełka na sypkim piachu, ale jest fajnie.

Nawet jeśli trzeba kawałek przejechać asfaltkiem to nie robi aż tak wielkiej różnicy bo ruch samochodowy jest minimalny. Niestety dzień wcześniej koleżanka z pracy chciała mnie otruć :) wiec osłabiona mogłam zrobić tylko 35 kilosów.